Przyznaję, że chociaż kolor château Bordeaux nie jest moim ulubionym kolorem, to akurat ten kapelusz i te buty w tym kolorze, wyglądają dobrze.
Sama zobacz.
Zastanawiam się dlaczego ta część damskiej garderoby nie jest nazbyt popularna? Za mało praktyczna? Za bardzo romantyczna i elegancka?
Przyznaję, że sama miałam wątpliwości, czy zimą taki kapelusz wystarczy. Wiadomo czapka otula i wydaje się cieplejsza, ale ten kapelusz wykonany z 100% wełny, okazał się być wystarczająco ciepły. Pewnie przy mrozach -10C nie wystarczy, ale póki co zima nas rozpieszcza i nie mrozi zanadto, a przy takiej pogodzie rondo, które kapelusz posiada, a czapka niestety nie, chroni oczy przed deszczem, śniegiem i słońcem, gdy to nas zaskoczy i nagle wyjdzie zza chmur.
Na zdjęciach:
– kapelusz i buty – Forever 21
– torebka – Stradivarius
– chusta – batik indonezyjski
– kurtka puchowa – nn
– spodnie typu tregginsy i bluza – Lolé
Kapelusz ma jeszcze jedną dużą zaletę. Nie tłamsi włosów i nie przykleja ich do głowy.
Jest jeszcze jedna istotna sprawa. W czapce można się schować. Nie bez powodu niewidka to jest czapka, a nie kapelusz.
Bo w kapeluszu to tak naprawdę koniec kobiety niewidzialnej. Może więc zaczynać nasz powrót to prawdziwej siebie od kupienia kapelusza?
Kiedyś, gdy jeszcze czułam się niewidzialna, w życiu i za żadne skarby nie wyszłabym na ulicę w kapeluszu.
A na dole mam na sobie tregginsy czyli takie legginsy udające spodnie. Z przodu mają lekkie pikowanie, z tyłu czarny gładki materiał. Dzięki tym liniom powstałym z różnicy kolorów optycznie wysmuklają.
A pikowanie dodatkowo ociepla.
Photo: Henio
#kapelusz #buty #forever21 #lolé
przepięknie wyglądasz, Ewa!!! pozdrowienia serdeczne!!!
Dziękuję!
bordowy nie jest też moim ulubionym, ale na kapeluszu wygląda super!
Superbe of course
Genialne zestawienie, Bordo (-eaux) rulez oraz Ewa the Queen of Kapeluszas. From Nike in Kapelusz
Nike in kapelusz always!