Teraz jest ten czas. Wyginamy nagie ciała do słońca! Nareszcie! Słońca potrzebuje ciało i dusza. Słońca nie należy unikać. W naszym klimacie jest go tak okropnie mało, że każdy dzień ze słońcem jest na wagę złota. Najlepiej na słońce wystawić nagiego ciała całość. Niech wiatr pogłaszcze, a słońce wygrzeje. A jeśli wystawiać trochę ubrane, to w jak najmniejszą ilość materiału. No i tu kłopot. Stroje kąpielowe. Większość to dramat. Ten pije w pośladki, inny w szyję, ten skraca nogi, ten zniekształca biust.
Wiem, naprawdę wiem jak ciężko jest znaleźć dobrze leżący strój kąpielowy. Szukałam ostatnio nowego, bo miałam od wieków tylko jednoczęściowe czarne, które ostatnio postanowiłam zamienić na dwuczęściowe i kolorowe. Jak ciężko jest dopasować miseczkę na większy biust, to szkoda gadać. A jeszcze chciałoby się, aby pierś dobrze wyglądała, a nie jak wałek.
Szukałam w Portugalii i szukałam w Polsce. I co? Tadadam!! Znalazłam w Polsce w sieci H&M. Mają fajne kolory i fajne fasony, miseczki do rozmiaru D i rozmiarówkę jak bielizna, na górę można wziąć inny rozmiar, na dół inny. A i cena dobra, bo 110 zł za komplet.
Zdecydowałam się na żarówiasty różowy. Chciałam koniecznie, aby był wiązany na szyi, bo wtedy jakoś tak ładniej biust się trzyma. No i ma takie ładne detale wykończeniowe metalowe – koraliki na sznurkach i klamerka zapinająca.
No więc jeśli szukasz nowego stroju kąpielowego to polecam. Swój kupiłam przedwczoraj, więc pewnie jeszcze są.
Jeśli nie chcesz, aby ominęły Cię następne wpisy zapisz się na powiadomienia mailem, a potem, nie zapomnij potwierdzić subskrypcji – kliknij link w mailu aktywacyjnym jaki otrzymasz.
Polub nas na Facebooku i zmieniajmy się na ładniejsze i zdrowsze!
Marcela napisał
Świetny, ale nie mój kolor. A niebieskie dają? Pozdrawiam Ewuniu 🙂