znienacka45.pl

Życie zaczyna się po 45-tce i widzę brak powodów, aby zachowywać się stosownie do wieku

  • o!
  • Fashion & Beauty
  • Lifestyle
  • Polecane
  • Warsztaty
  • Współpraca
  • Kontakt

Naukowcy detonują bombę z opalaniem, nowotworami i kremami z filtrem

11/06/2015 przez Ewa 14 komentarzy

Słońce jest dobre dla duszy i ciała, trzeba się opalać i trzeba chodzić na plażę dla własnego zdrowia, a krem z filtrem maksymalnie 2/3 – mówi pewien mądry zaprzyjaźniony lekarz… i jak się okazuje nie jest odosobniony.

Naukowcy zaczynają też przebąkiwać, że unikanie słońca i smarowanie się kremami z wysokimi  filtrami  zwiększa prawdopodobieństwo śmierci.  A z doświadczenia wiem, że na pewno zmniejsza chęć do życia i z tego samego może się chcieć umrzeć. Kto nie chciał, w Polsce w listopadzie? Ręka w górę!!

Kiedy w ubiegłym roku wróciłam do Polski po trzech miesiącach spędzonych na południu Portugalii, gdzie słońca jest mnóstwo przez okrągły rok, była połowa września. W słoneczny i ciepły dzień, który z powodu bezpośredniego kontrastu wydawał mi się wtedy ciemny i zachmurzony, widziałam jak tatuś uporczywie wciska trzylatkowi czapkę na głowę i ciemne okulary przeciwsłoneczne. Aaaaa!!!!! Chciało mi się krzyczeć i zerwać z dzieciaka te akcesoria! Przecież i tak jest ciemno! Jak można zabierać dzieciom witaminę D, której i tak w Polsce mamy wszyscy niedobór z powodu zbyt małej ilości słońca!

SONY DSC

W 2014 roku The Telegraph oraz The Independent opublikowały wyniki badań mówiące, że kobiety nie wystawiające swego boskiego ciała na słońce mają dwukrotnie wyższe ryzyko śmierci, niż kobiety które jednak lubią się rozebrać i dać swe ciało popieścić słońcu.

Badanie przeprowadził Instytut Karolinska w Szwecji, trwało 20 lat, badana była grupa 30.000 kobiet. Cóż się okazało ku zdziwieniu wszystkich? Umieralność wśród kobiet, które się nie opalały była dwukrotnie wyższa! Powodem tego był dramatycznie niski poziom witaminy D. Porównywano skrajne grupy czyli tę nieopalającą się z opalającą się najdłużej.

Wyniki innych badań również potwierdzają, że powszechne zalecenie unikania słońca i zachęty do nadmiernego używania kremów z filtrem robi nam więcej szkody niż pożytku. Taka mieszanka blokuje mechanizmy wytwarzania witaminy D przez organizm.

A niedobór witaminy D łączony jest z powstawaniem złośliwych form nowotworów.

Z kolei wyniki badań opublikowanych w 2011 roku przez Cancer Prevention Research potwierdzają, że optymalny poziom witaminy D chroni organizm przed oparzeniami słonecznymi i rakiem skóry.

I kółeczko się zamyka. Im bardziej unikamy słońca, tym mamy niższy poziom witaminy D, a tym samym tym bardziej jesteśmy podatne na poparzenia skóry i na nowotwory skóry.  I tu wkraczają kremy z filtrami, które łączy się ze zwiększonym występowaniem nowotworów, z powodu substancji rakotwórczych zawartych w kremach z filtrami.

I kółeczko zamyka się podwójnie jak pętla na szyi – coraz więcej nowotworów. Skąd one się biorą? Pytamy się cichutko nawzajem z przerażeniem w oczach. Wślizgują się niepostrzeżenie takimi właśnie  szczelinami jak spopularyzowany strach przed słońcem.

Tak więc Kobietki. Kostiumy kąpielowe w dłoń! I na słońce marsz w tym sezonie!

#kremzfiltrem #nowotwory #opalanie #znienacka45


Post Views: 9 439

Related

W kategorii: Fashion & Beauty Tagi:Kosmetyki, Krem z filtrem, Lifestyle

Komentarze

  1. a napisał

    12/06/2015 o 14:35

    sugerujecie, że ktoś po czerniaku ma wyrzucić filtr do śmieci i śmiało na plażę? Wolne żarty! Własne dzieci byście w takim przypadku smarowali czy ryzykowali puszczając bez ochrony?

    Odpowiedz
  2. Dominika napisał

    13/06/2015 o 15:47

    Moja mama (odkąd pamiętam) uwielbiala słońce. W kazda możliwie wolna chwile pchala się do słońca. I ma raka. Więc teoria chyba raczej do niczego…

    Odpowiedz
    • Ewa napisał

      15/06/2015 o 12:02

      to nie jest teoria, a wyniki badań pokazujące drugą stronę medalu

      Odpowiedz
      • Anonim napisał

        16/06/2015 o 05:47

        Druga strona medalu jest taka, ze wolę przyjmować wit D w kroplach niż narażać się ponownie na raka. Pojęcia autorka nie ma o sprawie.

        Odpowiedz
        • Ewa napisał

          16/06/2015 o 12:29

          No cóż, rzeczywiście nie jestem specjalistą w temacie, ale zaprzyjaźniony lekarz, którego cytuję jest wybitnym onkologiem, a on raczej pojęcie ma 🙂
          Czy wiesz co łykasz? Witaminę D syntetyczną czy naturalną? Bo to duża różnica.
          Można poczytać o tym tutaj:
          http://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2006/10/26/beware-of-most-prescription-vitamin-d-supplements.aspx
          Poza tym, skoro tu przychodzisz i chcesz dyskutować, to może wypadałoby nie robić tego anonimowo?

          Odpowiedz
          • Anonim napisał

            17/06/2015 o 11:00

            Oczywiscie, masz rację. Mam na imię Alicja i jestem po raku skory. Ledwo się wygrzebalam. I jestem pod opieką onkologow, dermatologow itp. Miesiąc w miesiac od kliku lat. I wszyscy oni mają dla mnie teraz jedyne zalecenie: FILTR. I obserwacja ciała. Witamine musze lykac, wyjścia nie mam. A moj onkolog na sama mysl, ze mogłabym na plazy latać bez ochrony spada z krzesla. Wiec proszę, w tej kwestii pochyl sie nad zdaniem tych, co musieli walczyć o zycie miedzy innymi z powodu filtra w szafce zamiast na skorze. Pozdrawiam

          • Ewa napisał

            17/06/2015 o 16:20

            Witaj Alicjo, jest mi bardzo przykro, że dotknęła Cię ta choroba i mam nadzieję, że wszystko dalej już będzie dobrze. Moją intencją jest pokazanie drugiej strony tego samego tematu, bo są badania, które to potwierdzają. Lekarzom medycyny konwencjonalnej nie ufam, bo w większości przypadków nauczono ich tylko tego jak leczyć symptomy, bez szukania i eliminowania rzeczywistych przyczyn. Dzisiaj lekarze medycyny konwencjonalnej, która stanowi ok. 10% całkowitej medycyny na świecie są częścią wielkiego biznesu medyczno-farmaceutycznego. Ja mam niedobre doświadczenia z lekarzami, więc szukam też innych rozwiązań, innych głosów, niż te dostępne w Europie w mainstreamie. Jestem jak najdalsza od namawiania do smażenia się godzinami na słońcu w samo południe. Można to robić z rozumem i korzystać na tym. Słońce nie równa się nowotwór, bo przecież zależy od wielu czynników, między innymi od tego co jemy. Ale brak słońca to brak życia. Wmawia nam się, że słońce zabija, ale czy to jest jedyna słuszna prawda?

          • Anonim napisał

            18/06/2015 o 07:55

            Ewo, ja w medycynę konwencjonalną wierzę, uratowała mnie ona nie tylko w przypadku nowotworu. Rozumiem, można posłużyć się metodami niekonwencjonalnymi, nie twierdzę, że są nieskuteczne. Ale raczej w przypadku mniejszych schorzeń. Nie ryzykowałabym z czymś poważniejszym. Ewentualnie podjęłabym działania dwutorowo. I myślę, że nigdy nie ma „jednej słusznej prawdy”. także w przypadku, który omawiamy. Oczywiście, że słońce nie zabija, Ale przesadą też jest generalizowanie, że brak słońca to brak życia. Jakoś przecież muszę funkcjonować, ja i wiele innych osób, które na co dzień słońca raczej unika. Podsumowując, myślę, że nie można przeginać w żadną stronę. Słońce nie u każdego spowoduje raka, ale też radykalne odrzucenie filtrów wydaje mi się być nieodpowiedzialne. Są przecież filtry 20, 30. Dzięki nim będziemy bezpieczni ale też się opalimy (moja 50 nawet nie chroni mnie przed delikatnym zbrązowieniem skóry). da się więc to jakoś wypośrodkować.
            pozdrawiam

          • Ewa napisał

            30/06/2015 o 12:08

            Myślę, że nie ma ustawiać się po jednej, albo po drugiej stronie barykady, bo nie chodzi o to, aby walczyć. Czy jednak tak? Przecież nie ma jednego jedynie skutecznego sytemu leczenia. Każdemu może pomóc co innego. Najmądrzej jest czerpać z tego co jest dostępne w każdym z nich, bez zacinania się w sobie, że ten jeden jedyny jest najskuteczniejszy.
            Są badania potwierdzające, że skuteczność chemioterapii to kilka procent tylko.
            Nie zgodzę się z tym, że medycyna tzw. niekonwencjonalna to tylko na lekkie schorzenia. Pomaga również w ciężkich przypadkach, na które nie pomaga system farmakologiczno-chirurgiczny. Znam osoby wyleczone skutecznie z nowotworów homeopatią i bioenergoterapią. A przecież pomyśl statystycznie. Po pierwsze nie znam tak wielu osób, po drugie niewiele z nich miało nowotwór, co jeszcze zawęża grono i spośród nich są 2 wyleczone innymi metodami (tzw. alternatywnymi), a więc jest ich dużo, dużo więcej, bo przecież nie będziemy zakładać, że znam jedyne 2 na świecie.

  3. Rafał napisał

    10/08/2015 o 14:26

    A czy możesz podać jakiekolwiek namiary na badania na które się powołujesz wielokrotnie w odpowiedziach? Bo ścieżka badań leków i kuracji jest bardzo długa i ściśle kontrolowana, wszystko jest jawne i ogólnodostępne. Natomiast z drugiej strony pojawia się zawsze stwierdzenie „Są badania potwierdzające, że skuteczność chemioterapii to kilka procent tylko”. Jest to nie tylko krzywdzące dla ludzi którzy poświęcają życie na zgłębianie tego tematu, ale też bardzo niebezpieczne bo może niektórych zniechęcić do leczenia – a takich zniechęt pojawia się więcej – choćby sławetna terapia Gersona. Polecam też wgłębienie się w temat samoleczenia metodami alternatywnymi Steva Jobsa… unikał medycyny klasycznej i bardzo mu to nie pomogło…

    Tak więc bardzo proszę choćby o parę linków, poza linkiem do dystrybutora „naturalnych” suplementów diety z informacją jak to nienaturalna witamina D jest niedobra. Witamina D to witamina D – związek chemiczny, tak samo jak reklamowane ostatnio „naturalne żelazo” – to po prostu pierwiastek. Wiadomo, że lepszy jest przyjmowany w pożywieniu, ale w suplemencie różnica to tylko bełkot marketingowy.

    Odpowiedz
  4. Rafał napisał

    10/08/2015 o 14:56

    Na szybko poszukałem materiałów na które się powołujesz. Instytut Karolinska w Szwecji: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20056629?otool=karolib&tool=karolinska jedno z ich wielu publikacji potwierdzające zależność między opalaniem i/lub solarium a czerniakiem, nie znalazłem nic o 2x wzroście śmiertelności z powodu braku słońca.

    W artykule The Telegraph mówi się o wzroście śmiertelności z powodu unikania słońca, ale również wspomina o zagrożeniu oparzeniami słonecznymi i czerniakiem. Poza tym jest różnica pomiędzy smażeniem się w słońcu a jego unikaniem. Europejczycy mają białą skórę dlatego, że ta przystosowała się do naszego klimatu, co oznacza, że nie jest tak odporna na letnie słońce tak jak czarna z silną pigmentacją.

    Kolejny cytat z National Cancer Institute: „Taken together, the available data are not comprehensive enough to establish whether taking vitamin D can prevent cancer”. Co oznacza, że przeprowadza się badania czy poziom witaminy D wpływa na występowanie raka, ale nie osiągnięto żadnych rezultatów.

    Stwierdzenie o 10% skuteczności chemioterapii jest już kuriozalne – na pewno są takie choroby które są trudno uleczalne, i nawet ja, choć jestem laikiem wiem, ze rak trzustki jest prawie niemożliwy do wyleczenia – w takich wypadkach może i skuteczność jest jest niewielka. Ale jest większa niż 0 gdy nie robi się niczego.

    Odpowiedz
    • Ewa napisał

      14/08/2015 o 21:12

      Rafał, dzięki za komentarze.
      Firmy farmaceutyczne to korporacje, a korporacje nastawione są na zysk, drenują wszystko by z roku na rok zyski były coraz większe. Dlaczego lekarstwa przez nie produkowane miałyby tylko pomagać? To by oznaczało, że będzie coraz mniej chorych, a wtedy i zyski mniejsze – jaka tu finansowa logika? Firmy farmaceutyczne są notowane na giełdach, ludzie zarabiają na ich akcjach bardzo duże pieniądze. Zastanawiam się jak to ma się do etyki leczenia?

      Tu jest na przykład link o skuteczności http://www.researchgate.net/post/Why_is_the_success_rate_of_chemotherapy_very_low_And_is_it_possible_to_improve_that
      (2,1-2,3% skuteczność w przypadku jednego z raków, a na dokładkę informacja o wynikach badań na onkologach, aż 80% z nich nie zdecydowałoby się na chemoterapię, gdyby zachorowało na raka – jak to wytłumaczyć??)

      O badaniu Karolinska Instituet pisał m. in. The Independent http://www.independent.co.uk/life-style/health-and-families/major-study-suggests-mortality-rate-higher-for-people-who-stay-of-the-sun-than-those-who-dont-9338516.html
      Jest wiele odniesień w necie do tego badania, wystarczy użyć google.

      Pozdrawiam,

      Odpowiedz
  5. Ola napisał

    13/05/2017 o 12:26

    Aby zapewnić sobie dawkę „witaminy” D na zapas (witamina to nazwa uproszczona, bo jest to hormon) wystarczy wystawić 20% naszego ciała, czyli nogi. Najlepiej opierać się na badaniach australijskich naukowców, u których słońce jest praktycznie cały czas. Szwedzkie badania mogą posłużyć do mieszkańców terenów o mniejszym natężeniu słońca, logiczne, że my w Polsce mamy trochę więcej słońca i pada ono pod innym kątem niż tam. Pozdrawiam

    Odpowiedz

Trackbacks

  1. Jak się spakować na wyjazd do ciepłych krajów? pisze:
    31/07/2015 o 10:43

    […] Najczęstszy błąd popełniany przy pakowaniu się na wyjazd do ciepłych krajów, to zabieranie ze sobą tylko i wyłącznie bluzek/sukienek na ramiączkach lub z krótkim rękawem. Lepiej nie chcieć wystawiać skóry na działanie słońca non-stop, czy zwiedzasz, czy idziesz na zakupy, czy pobiegać. Jak to potem wygląda? Nogi białe, a ramiona i kark brązowe. Opalamy się w sposób kontrolowany i taki, aby mieć ciało równomiernie, estetycznie opalone. Czyli opalamy się a) na plaży b) z kremem z niewysokim filtrem 2 do 10. O wyższości opalania się nad nieopalaniem pisałam tutaj i zachęcam do przeczytania. […]

    Odpowiedz

Skomentuj, Twoja opinia ma znaczenie :) Cancel reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECANE

Przywitanie

Połączmy się!

  • Facebook
  • Instagram
  • LinkedIn
  • Pinterest

polecane

Najciekawsze

Siwe włosy - 3 sposoby jak przejść od farbowanych do naturalnych
Jak się ubierać po 40: najlepiej ubrana kobieta
Wywiad ekskluzywny z Faridą Daoud Almadowar, kobietą nazywaną Madame Lierac
20 rad jak zakończyć związek z żonatym mężczyzną

Dołącz do dyskusji

  • Gosia - 20 rad jak zakończyć związek z żonatym mężczyzną
  • zyga - 8 rad dla kobiet, które mają romans z żonatym mężczyzną
  • Dylemat - 8 rad dla kobiet, które mają romans z żonatym mężczyzną
  • Małgorzata - Pola wytrwała! Siwe włosy ujęły lat i dodały pazura.
  • Małgorzata - Siwe włosy – 3 sposoby jak przejść od farbowanych do naturalnych
  • nie jest to proste - 20 rad jak zakończyć związek z żonatym mężczyzną
  • Sandra - 8 rad dla kobiet, które mają romans z żonatym mężczyzną
  • Ewa7 - Siwe włosy – 3 sposoby jak przejść od farbowanych do naturalnych

Czytelnia/oglądalnia

  • Chic over 50
  • Accidental Icon
  • Advanced Style
  • Babooshka Style
  • I am Every Woman
  • Nieco Starsza Dziewczyna
  • Highland Fashionista
  • Mary Murnane
  • Mis Papelicos
  • ULLMUS
  • Regresja Duchowa
  • Nastrojowy Ogród

Najbardziej popularne wpisy

  • Siwe włosy - 3 sposoby jak przejść od farbowanych do naturalnych
    Siwe włosy - 3 sposoby jak przejść od farbowanych do naturalnych
  • Jak się ubierać po 40: najlepiej ubrana kobieta
    Jak się ubierać po 40: najlepiej ubrana kobieta
  • Wywiad ekskluzywny z Faridą Daoud Almadowar, kobietą nazywaną Madame Lierac
    Wywiad ekskluzywny z Faridą Daoud Almadowar, kobietą nazywaną Madame Lierac
  • 20 rad jak zakończyć związek z żonatym mężczyzną
    20 rad jak zakończyć związek z żonatym mężczyzną

Tagi

Beauty (32) Bielizna (4) Buty (11) Cera (8) Ciało (8) Dieta (7) Dodatki Modowe (11) Fashion (47) Fashion & Beauty (90) FridaySet (8) Helena Norowicz (4) Inspirujące Kobiety (8) Inspirujące Polki (9) Jak się ubierać po 50 (4) Jak zmienić swój wygląd (10) Jak zrobić samodzielnie (4) Jeansy (5) Kosmetyki (15) Książki (12) Kultura (9) Kurtka (4) L'Oreal (4) Lektura (4) Lierac (6) Lifestyle (49) Metamorfoza (17) Moda (4) Naturalne kosmetyki (8) Podróże (5) Rozwój osobisty (36) Samoocena (10) Seks (9) Siwe włosy (5) So-BotoFoto (6) Sport (9) Starsza modelka (18) Stradivarius (4) Warsztaty (4) Wygląd (27) Włosy (16) Włosy zniszczone (5) Zakupy (14) Zdjęcie Dnia (7) Zmiana (31) Związki (24)

Prawo autorskie © 2025 · Metro Pro Theme na Genesis Framework · WordPress · Zaloguj się