W okolicy 40-tki naprawdę nie jadłam zbyt dużo. Właściwie jadłam mało, ale waga stała w miejscu, a nie daj Boże zjadłam coś więcej, to od razu cholerna waga głupiała i pokazywała więcej. Gdy rzuciłam całkiem słodycze z pomocą owsianki, coś drgnęło – waga spadła o cały majątek! 2 kilogramy! A w stosunku do wagi sprzed 10 lat, to nadal było 5 za dużo.
Ale ostatnio dokonałam odkrycia, którym chciałabym się dzisiaj podzielić.
– Świetnie wyglądasz – powiedziała Aśka, której nie widziałam ze 3 lata – Jak to robisz?
– Cud kaszy jaglanej.
– Acha… ja też próbowałam różnych diet. Kaszy, nie-kaszy i nic. Nic nie działa – westchnęła rozczarowana, że to nic odkrywczego.
Ta rozmowa odbyła się w marcu tego roku. Wytłumaczyłam Aśce na czym polega różnica pomiędzy oczyszczaniem organizmu za pomocą kaszy jaglanej (chudnie się przy okazji), a zwykłym włączeniem jej do menu. Nagadałam się, nagadałam, a i tak miałam wrażenie, że słucha bez przekonania. I na szczęście miałam złe wrażenie, bo gdy spotkałyśmy się ostatnio, była odmieniona. Schudła, sukienka z rozpierdakiem do uda… no, no, no!
– To rzeczywiście działa. Wzięłam sobie jaglankę do serca! Bardzo ci dziękuję!
A Ty? Czy słyszałaś o cudzie kaszy jaglanej? Jeśli tak i masz podobne podejście jak Aśka (że nie działa), to nie zrażaj się, bo może wystarczy zmodyfikować podejście, a więc czytaj dalej. A jeśli nie słyszałaś, to też czytaj dalej, bo może już nigdy nie będziesz miała problemu ze schudnięciem. Samo schudnięcie to nie wszystko, kasza jaglana przede wszystkich oczyszcza organizm z toksyn, odśluzowuje, podnosi pH, czyli odkwasza, a ponadto działa cudnie na skórę, włosy, paznokcie i zęby. Schudnięcie jest efektem ubocznym.
A wszystko zaczęło się od mojej rozmowy z Zuzą jesienią ubiegłego roku:
– Jak miałam kłopoty z kręgosłupem, to schudłam 10 kilo. Bez problemu.
– Jaaak?
– Jaglanka. Nie słyszałaś? Mój były (popularny aktor) jak pije i musi się nagle postawić na nogi, to stosuje jaglankę. 5 dni diety i jest jak młody bóg! Błysk w oku, energia! Nikt się nie domyśli, że pił cały tydzień – zastrzygłam uszami, nie dlatego, że on pije, ale z ciekawości jak ta jaglanka doprowadza go do takiego stanu ponownego używania – Jesz tylko jaglankę przez 2 do 14 dni, tyle ile dasz radę. Samą. Dowolną ilość razy w ciągu dnia, aby nie czuć głodu. Pijesz herbatki ziołowe, wodę. Jak już nie możesz jaglanki to możesz dodać sosu sojowego lub posolić, aby zmienić smak. To cała tajemnica. Ale uprzedzam, nie będzie łatwo. Ot i cała tajemnica.
Rzeczywiście. Ja też muszę uprzedzić. Naprawdę nie będzie łatwo. Moje pierwsze dwa dni były okupione bólem głowy i poczuciem ogólnego rozbicia – to efekt szybkiego uwalniania się toksyn z organizmu – ale trzeciego dnia poczułam się jakby lżej. Jakby ubyło mi ciężaru i przybyło energii.
14 CUDÓW KASZY JAGLANEJ
- Świetnie oczyszcza organizm, bo usuwa toksyny.
- Poprawia stan skóry, która staje się delikatna i jedwabista jak u niemowlęcia.
- Wzmacnia włosy, paznokcie i zęby.
- Dobrze wpływa na stawy, poprawia elastyczność naczyń krwionośnych i zapobiega odkładaniu w nich związków tłuszczowych. A wszystko dzięki zawartości krzemionki. Krzem pełni też funkcję w procesie mineralizacji kości, zapobiega ich odwapnianiu.
- Przyspiesza regenerację po urazach.
- Poprawia przemianę materii i ułatwia odchudzanie.
- Poprawia pamięć i reguluje poziom cholesterolu dzięki zawartości lecytyny. Dzięki jaglance mój wynik cholesterolowy jest dzisiaj zachwycający, chociaż rok temu kwalifikował się do leczenia farmakologicznego.
- Pomaga zwalczyć infekcje górnych dróg oddechowych, ponieważ usuwa nadmiar śluzów z organizmu np. przy katarze i kaszlu. Często wystarczy jaglanka, aby obejść się antybiotyków.
- Zapobiega powstawaniu nowotworów, dzięki antyoksydantom, które wychwytują i neutralizują wolne rodniki oraz dzięki temu, że jest zasadotwórcza.
- Antyłuszczycowa.
- Może być stosowana w dietach bezglutenowych.
- Jako jedyna kasza jest zasadotwórcza, co jest bardzo korzystne zwłaszcza, gdy dieta obfituje w pokarmy kwasotwórcze.
- Według chińskiej medycyny kasza jaglana polecana jest przy chorobach żołądka, przewodu pokarmowego, wątroby, trzustki, jelit i nerek.
- Wzmacnia osłabiony, wychłodzony organizm.
JAK UGOTOWAĆ KASZĘ JAGLANĄ
1 szklankę kaszy jaglanej wrzuć do garnka i podgrzej mieszając. Jak poczujesz lekki zapach orzechów to czas dodać wodę. Ja dodaję 3 szklanki wody, aby uzyskać mokrą wersję kaszy. Lekko solę i czekam aż się zagotuje. Czasem w takim stanie wyłączam gaz i pozwalam, aby bez dalszego gotowania pozwolić kaszy wchłonąć całą wodę.
Jeśli chcesz mieć kaszę trochę twardszą, to dodaj tylko 2 szklanki wody. Ale dla mnie jest za sucha.
Na zdrowie!
#kaszajaglana #odchudzanie
*********************************************
Aby nie ominęły Cię następne artykuły, subskrybuj tutaj:
Ania napisał
Ciekawie brzmi, słyszałam sporo dobrego o jaglance. A ile ma trwać taka jaglankowa dieta, takie zdrowe maximum? Z tego co zrozumiałam nie chodzi o wprowadzenie kaszy do diety łącznie z innymi potrawami ale o żywienie się tylko jaglanką. I gratuluję pomysłu na blog. Ja co prawda 40-tkę przekraczam w marcu ale czytam z zainteresowaniem i żałuję, że spotkanie odbyło się beze mnie… ale Warszawa – Szczecin, kawałek drogi. Pozdrawiam
Ewa napisał
Aniu, taka dieta ściśle jaglankowa może trwać od 2 do max 14 dni. Pozdrawiam i cieszę się, ze tu zaglądasz 🙂
locja napisał
Ewo, czytam tego bloga równie chętnie, jak ogrodniczego. Pozdrawiam serdecznie i nieustająco zapraszam do Krakowa.
Ewa napisał
Dzięki 🙂
mawa00 napisał
Witaj Ewo
Kilkakrotnie już skorzystałam ( z pozytywnym skutkiem ) z Twoich rad 🙂 myślę , że dam radę i z jaglanką
Dziś zaczynam – wiem że nie będzie lekko… ale na bieżąco będę dzielić się wrażeniami
Ewa napisał
Trzymam kciuki! Nie będzie lekko, ale za to czekają Cię zmiany na lepsze 🙂 Powodzenia!
MagdaLena napisał
O kaszy słyszałam sporo,ale jak żyję o jaglance nie wiedziałam nic a nic.Odtruwanie bardzo by mi się przydało.Spróbuję,jednak dopiero po świątecznych pysznościach.
Ewa napisał
Gorąco polecam! Sama dowiedziałam się o niej pokątnie 🙂 I TO DOPIERO TERAZ.
Grazyna Naszkiewicz-Smukalska napisał
Och ,fantastycznie ! co za wiadomość -jem jaglaną od dość dawna ale tu o system chodzi ,zaraz lecę do kuchni (mam zapas) i od dziś robię metamorfozę w organizmie.Dzięki!
Ewa napisał
Proszę bardzo!
Size napisał
Ja kasze jaglaną codziennie jem z mlekiem rano. Poproszę o jakieś pomysły na nią.
Ewa napisał
Nie piję mleka od 5 lat, bo nie jest to korzystne dla organizmu, więc mlecznych przepisów nie mam/nie znam/nie stosuję. A czego w zasadzie szukasz?