Czerwona ramoneska na szare dni. Pal licho! Wisi w szafie od dawna i cierpliwie czeka. I nic. Więc dzisiaj pora i na nią. W taki szary deszczowy dzień jest ożywiająca, bo jak wiadomo kolor czerwony ożywia i działa rozgrzewająco.
Akurat ta moja czerwona ramoneska jest tylko stylizowana na ramoneskę, bo oryginał to prawdziwa kurtka motocyklowa Perfecto, zaprojektowana w 1928 roku, charakteryzuje się kilkoma stałymi cechami: zawsze ma podwójne klapy z ćwiekami, przesunięty w bok zamek błyskawiczny i przyszyty pas do ściągania pół, niektóre posiadają też zwiększoną liczbę kieszeni oraz naramienniki. Ach, a kto pamięta Marlona Brando w filmie Dziki (1954)? Tam właśnie Marlon nosił oryginalną ramoneskę model Perfecto 618:
Na motocykl się nie wybieram, choć miło wspominam, więc na razie dam radę ze stylizacją ramoneski.
Zresztą taka czerwona ramoneska może zwalczać melancholię, dodawać sił, uwalniać energię zablokowaną w ciele, pobudzać procesy życiowe i wzmacniać zmysły.
A jeśli do tego dodam, że taka czerwona ramoneska może być stosowana w infekcjach górnych dróg oddechowych, grypie, a także przy bólach kręgosłupa, może poprawiać krążenie krwi, ma niezwykłe właściwości regenerujące, wpływa na lepsze dotlenienie i odżywienie komórek, dzięki czemu skóra staje się bardziej jędrna…
To akurat ten wybór nie pozostawia wątpliwości w dzień gdy szaro i pada.
A jaki jest Twój wybór na szare i lekko melancholijne dni?
Lilka napisał
Uwielbiam ramoneski. Są przepiękne 🙂
Kamila napisał
Mój ulubiony rodzaj kurtki. Cudowna 🙂
Natalia napisał
O tak czerwony kolor idealnie ożywi ponure dni.